Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2018

Do pewnej książki z poezją. " Rozdziały" Bogumiły Jęcek

                                                                                                       Przegląd Minęły już dwa lata odkąd powstały te rysunki. A powstały do tomiku poezji pani Bogumiły Jęcek, pt. "Rozdziały". Jak rzadko, byłem zadowolony z  tych ilustracji. Nie przeciążyłem kompozycji nadmiarem szczegółów. Postawiłem na linearny rysunek tuszem, prawie pozbawiony światłocienia. Dzisiaj okazało się, że wydawca wykorzysta tylko jeden rysunek na okładkę tomiku. To ilustracja do wiersza - Przegląd.  Wewnątrz samej książki ilustracji nie będzie. Trochę żal, ale nie uważam czasu spędzonego przy ilustracjach za stracony. Pani Bogumile wdzięczny jestem za zgodę na ujawnienie tytułu tomiku. Jeśli komukolwiek z czytelników bloga wpadnie w ręce opisywany tomik, zachęcam podczas czytania wierszy, do ponownego spojrzenia na te rysunki.                                                      Wyznanie partyzanta                                            

Tuszowanie łódzkie II. Beczki Grohmana

Ponownie tusz i łódzkie klimaty postindustrialne. Tym razem Beczki Grohmana z ul. Targowej. Nie do końca jestem zadowolony z eksperymentatorskich zabiegów z nadaniem cieniom struktury. Dostało mi się też od J. za proporcje dziewczynki z plecakiem. Pisak sepia-  Uchida Yoko, 003.

Panorama Piotrkowskiej czyli mocowanie się z perspektywą.

Teraz, kiedy już wieczór i pracę oddałem w ręce Aleksandry pomyślałem, o tych wszystkich kilkutygodniowych bataliach toczonych z perspektywą. I  nie mam pewności, czy  linie opisujące bryły budynków zupełnie posłusznie podporządkowały się punktowi zbiegu na horyzoncie . Oczywiście nie odrzucam reguł, zasad rysunku w perspektywie. Ale czy dosłowność i wierność w odtwarzaniu rzeczywistego obrazu ulicy Piotrkowskiej była dla mnie najistotniejsza ? Czy może sama radość eksperymentowania i odkrywania nowych tonów wydobywających się spod kolejnych warstw pigmentowo-grafitowych kresek. Obraz nawarstwiał się, kolor i struktury nabierały własnych wymiarów, głębi. Niebo z sinego, tak łódzko postfabrycznego, tak cudownie sadzowego w zapachu i smaku stało się nagle czymś nieoczekiwanie klasycznym, renesansowym. Niebem Włoch, szczególnie Rzymu z poszarpanymi, drobnymi obłoczkami. Pocztówka wkomponowana w panoramę, miała być elementem spajającym teraźniejszość z prze

Tuszowanie łódzkie - Elektrownia zakładowa Sheiblera

Wydziergałem, dosłownie dwa małe rysunki związane z przeszłością Łodzi dla Na Opak. Oryginalne zdjęcia na których się opierałem wyszukane w głębi internetu. Nie miałbym zresztą szans bez jakiegoś uber zezwolenia, na fotografowanie opuszczonych wnętrz elektrowni..  Prace rysowane Pigma Micronem 005. Nie wiem, czy bardziej jest to praca warsztatu zegarmistrzowskiego, czy pracowni grafika ?