Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z stycznia 1, 2012

Sankuilota na finiszu.

Bliki na liściach wykonywałem pisakiem żelowym. Efekt przeciętny. I tak, wreszcie udało mi i się dokończyć opowieść farbami o francuskim włóczędze. Nie ukrywam że papier Fabriano, to materia dla mnie dość oporna. Nie polubiłem tego podłoża. Z przyjemnością spoglądam teraz na nową paczkę Cansona... Z przyjemnością myślę też o nowym temacie. Może będzie to piękna syrena ? Muszę popracować jeszcze nad światłem i laserunkami, ale wszystko już na nowym papierze. Projekt, szkic, akwarela - Robert Ruszczyk