Ośmieliłem się zmierzyć ze wspaniałą sztuką,. Z kunsztem, szacunkiem dla legend i mitów. Wielkością dzieł Rosettiego. Myślałem, że romantyczna dusza i natchnienie wystarczą. Jakże się myliłem...
Malunek ciężki, tonacja barwna ciała, fatalna . Do zmycia i zapomnienia...
Piękne!!!!
OdpowiedzUsuńRobercie, Tobie również radości życia na każdy dzień!!!!