Usłyszałem niedawno głos, że nic nie pokazuję nowego. Moim życiowym imperatywem jest nieustanne lenistwo, więc z trudem zebrałem się za akcję aktualizacji;
Czas najwyższy nadrobić zaległości.
Rysunek tuszem poniżej, to efekt tytanicznej pracy ostatnich czterech ciemnych deszczowych niedziel.
Skan jednak, wykonany na moim wysłużonym sprzęcie HP bestialsko obszedł się z subtelnościami rysunku stalówką.
To nic. Pomyślałem, że i tak warto to pokazać właśnie tutaj.
Czas najwyższy nadrobić zaległości.
Rysunek tuszem poniżej, to efekt tytanicznej pracy ostatnich czterech ciemnych deszczowych niedziel.
Skan jednak, wykonany na moim wysłużonym sprzęcie HP bestialsko obszedł się z subtelnościami rysunku stalówką.
To nic. Pomyślałem, że i tak warto to pokazać właśnie tutaj.
Trochę szkoda że pod tym artykułem nie ma żadnej dyskusji.
OdpowiedzUsuń