Przejdź do głównej zawartości

One na płótnie



Jesienią ubiegłego roku, powstał nieśmiały, zaledwie mglisty pomysł namalowania obrazu dla J i R.
Obraz pierwotnie nie miał być jednak portretem. Płótno miało spełniać funkcje czysto dekoracyjne. Piękne protektorki ściśle określiły swoje wymagania dotyczące malowidła. Może wizerunek jakiś zwierząt ? Koni albo zebr ? Jak wiele ogląda się tego rodzaju obrazów, plakatów, reprodukcji "tworzonych " masowo gdzieś w Azji podczas odwiedzin galerii handlowych czy pewnego szwedzkiego domu meblowego ? Zaproponowałem wtedy portret. Klasyczny, tradycyjny z małą nutą swobody w tle. Portret kobiet współczesnych, pięknych i pięknie też niezależnych, namalowanych tu i teraz. Wielokrotnie zmieniałem koncepcję, kompozycję, temat tła i to co miałoby się tam znaleźć.





Wstępny szkic


Patrząc dzisiaj na to, co namalowałem na miarę własnych umiejętności wiem już, że niektóre partie obrazu zrobiłbym i poprawniej i zwyczajnie lepiej. Z pewną trwogą - to chyba dobre słowo tutaj, czekałem na dzień oddania obrazu szanownym klientkom. Wiem już, że się podoba, ze jest trochę zachwytu nad niełatwą pracą malarza, że zawiśnie - zawisł gdzieś na ścianie i że koty może się do niego nie dobiorą, bo zbyt wysoko ! Może przetrwa lata i być może będzie cieszył oczy właścicielek i oczy ich gości jakąś magiczną siłą nieprzemijania. Może będzie właśnie świadectwem - ilustracją  piękna, młodości i przyjaźni ponad czasem.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Portret podwójny w tuszu.

W grudniu narysowałem niewielki portret tuszem dla Cz. Jako tusz posłużyła mi talensowska Ecolina.

Szkicowanie w Olsztynie

Podróżowałem nie dawno wzdłuż słynnego szlaku Orlich Gniazd. Od Częstochowy do Krakowa. W Olsztynie zatrzymałem się na dłużej. Malownicze ruiny zamku Olsztyn obudziły we mnie ducha rysownika. Stąd też popełniłem taki prosty, nie nazbyt dosłowny szkic. Nie jest to z pewnością rysunek na poziomie pejzaży Napoleona Ordy ale postanowiłem go umieścić tutaj. Jest już w dobrych rękach.

Ilustracje do Łowów Polskich

Jesienią zeszłego roku przygotowywałem ilustracje do tomiku poezji p.Jana Jerzego Jóźwiaka, pt. Łowy Polskie. Pan Jan to poeta z pasją łowiecką. Wiersze zawarte w książeczce mają podniosły i romantyczny nastrój. Starałem się jakoś dopasować do tej atmosfery rysując na prośbę autora kilka wedut mazowieckich zamków. Znalazła się tutaj również zabytkowa kapliczka przydrożna, typowa dla Mazowsza oraz ambona myśliwska. Obaj z panem Janem naczekaliśmy się kilka miesięcy na wydanie tomiku, ale wreszcie jest i można go już pokazać w blogu. Rysunki wykonywałem ołówkami Derwent Graphi Tint. Zamek w Płocku Ambona myśliwska