Przejdź do głównej zawartości

Driada.




Praca nad driadą ukończona. Wiele satysfakcji sprawiło mi malowanie wielobarwnych włosów. Białawe plamy na tle bujnej fryzury, miały tą kolorową wrzawę, trochę rozświetlić. Ale jak to z akrylami bywa, po wyschnięciu malowidło trochę pociemniało, a to co miało być świetliste, osiadło i przygasło... Powodem takiego zjawiska, jest używanie przez producentów farb, mlecznobiałej żywicy akrylowej jako spoiwa pigmentów. Daje to złudne wrażenie co do rzeczywistej jasności barwy, po wyschnięciu. Jedynym chyba wyjątkiem, jest Winsor & Newton, którego spoiwa są idealnie przeźroczyste. Nie ma więc zaskoczenia , że farba w trakcie schnięcia, ściemnieje. Niestety są to bardzo kosztowne farby...

Komentarze

  1. Piękne to mało powiedziane ... coś w tym jest - jakaś magia
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Madlen, dziękuję za ten komentarz. Ale odpowiem magicznie. Żyję w świecie magii, choć nie wszyscy w to wierzą. Żyję z połową duszy tylko...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Szkicowanie w Olsztynie

Podróżowałem nie dawno wzdłuż słynnego szlaku Orlich Gniazd. Od Częstochowy do Krakowa. W Olsztynie zatrzymałem się na dłużej. Malownicze ruiny zamku Olsztyn obudziły we mnie ducha rysownika. Stąd też popełniłem taki prosty, nie nazbyt dosłowny szkic. Nie jest to z pewnością rysunek na poziomie pejzaży Napoleona Ordy ale postanowiłem go umieścić tutaj. Jest już w dobrych rękach.

Aga w, a trois crayons

Moja próba w a trois crayons   materiały Niedościgniony wzór   Technika znana przynajmniej od renesansu. W epoce rokoko ,a  trois crayons (węgiel, biała kreda, sangwina), opanowało do perfekcji kilku wybitnych twórców najbardziej znanych, można powiedzieć reprezentatywnych dla epoki i charakteru pracy w tej technice. Mogę  tutaj wymienić: Watteau, Fragonarda, Greuze'a czy Bouchera. To genialni mistrzowie, których dzieła podziwiamy wszyscy do dzisiaj. Szczególnym uwielbieniem darzę obrazy Bouchera, zwłaszcza te ukazujące mityczną Ledę z łabędziem. Ale w odniesieniu do techniki "trzech kredek", to właśnie rysunki i szkice  Greuze'a, tworzone były z największą ekspresją, szybką zdecydowaną kreską i mocnym światłocieniem. Portret Agi, zapewne jeden z kilku jakie powstaną, wykonałem z wielką radością i lekkością w rysowaniu trzema pastelami, po długim okresie nierysowania w ogóle. W wielu Jej fotografiach, co także przeniosło się na mojego autorstwa konte...

Brama " Manufaktury" w tuszu.

Usłyszałem niedawno głos, że nic nie pokazuję nowego. Moim życiowym imperatywem jest nieustanne lenistwo, więc z trudem zebrałem się za akcję aktualizacji; Czas najwyższy nadrobić zaległości. Rysunek tuszem poniżej, to efekt tytanicznej pracy ostatnich czterech ciemnych deszczowych niedziel. Skan jednak, wykonany na moim wysłużonym sprzęcie HP bestialsko obszedł się z subtelnościami rysunku stalówką. To nic. Pomyślałem, że i tak warto to pokazać właśnie tutaj.